Zacznijmy od tego, że warto zastanowić się nad tym jak i kiedy się do tego zabierasz?
Najlepszymi godzinami do wykonywania wymagających zadań jest czas szczytowej wydajności dobowej, czyli mniej więcej między godzinami 8:00-11:00.
Dobrą praktyką jest wykonanie najtrudniejszych i najmniej przyjemnych zadań na samym początku swojej pracy, w myśl zasady „Zjedz tę żabę” B.Tracy. Wtedy dalszą część dnia możesz wykorzystać na te przyjemniejsze i łatwiejsze obowiązki, nie czując przy tym obciążenia, ogona, który ciągnie się za Tobą i nie pozwala się skupić na bieżących zadaniach.
A kiedy już naprawdę masz dość Cold Callingu, to może warto odświeżyć kotlety?
Znajdź klientów, z którymi rozmawiałeś kilka miesięcy temu, być może którzy wstępnie byli zainteresowani rozmową, a nawet współpracą, ale nic z tego nie wyszło.
Zadzwoń i zapytaj, co słychać w biznesie?, bo dawno się nie słyszeliście, a w branży ciągłe zmiany i zagaj o wspólnym działaniu, być może tym razem będzie Wam po drodze.
Możesz też zapytać, kto ze znajomych pana Tadzia może potrzebować Twoich usług lub produktów? I wziąć namiar do konkretnego prospekta.